Witaj gościu :)

Rękodzieło to mój sposób na depresję,smutki i inne szarości.

Będę wdzięczna za wszelkie komentarze.

Cały czas się uczę się,uczę,kombinuję i "tworzę",to musi być miłość,szkoda tylko,że czasami platoniczna ;)







środa, 12 grudnia 2012

:)))))

Oto babcia......
Ale nie wiem dlaczego nie mogę przekręcić zdjęcia :((((

Nie mniej jednak widać Ją ;))
Brakuje tego i owego ale jest dokładnie taka jak miała być-jak żywa :))))






wtorek, 4 grudnia 2012

Inspirują mnie nawet "wiadomości" ;P

Gruchneła wieść o ciąży księżnej Kate a ponieważ właśnie malowałam nowe torby,jakie wkleiłam wczoraj zazdrość mnie wzieła jak czort ;P
I z tej zazdrości zaczełam mazać jak szalona ,pomyślałam :"oj brzydka Ty!!!!! nie ładnie tak,nie ładnie "  i zawstydziłam się strasznie :/
Pomyślałam sobie Kate ma ciąże a ja............
Nowa torbę  : D
 Oto Ona ;))))
Ja jestem nią zachwycona a Wam jak się podoba ? ;)))

Popełniłam nowe torby ;)

Wczoraj wpadłam w prawdziwy twórczy szał i powstały nowe malowane torby  :
Mega modne futerkowe kominy w ognistych kolorach

Nowe Aniołeczki na sklejce :

Oraz ostatnia partia filcowych toreb, od stycznia kończę z ręcznym szyciem-nie wyrabiam się więc jeśli ktoś ma ochotę na nie to ostatnia szansa ;))))

To tyle na dziś,lecę do pracy bo głowa aż gorąca od pomysłów ;)))
Torby,torebeczki,torebunie po głowie mi chodzą wciąż ;)

wtorek, 27 listopada 2012

Anielskie cudowanie :)

U mnie pracowicie bardzo,przed świętami trzeba zdąrzyć z zamówieniami oraz natworzyć nowe na kiermasze jakich w grudniu będzie sporo :)
Przedstawiam zatem anioły oraz dekoracje na choinkę lub do domku :)





wtorek, 2 października 2012

Sezon rękodzielniczy rozpoczety ;)

Kwiatkowania i dekoracji sal coraz mniej bo i czas minął na to więc z uwielbieniem wracam do zajęć jesienno-zimowych czyli-cudowanie ;) 
Na zdjęcia niestety będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać ale dzieje się dużo fajnych rzeczy :)
W fundacji  FLY w Gdyni prowadzę zajęcia twórcze z seniorami gdzie mam zamiar zarazić wszystkich kreatywnościa i wszelaką twórczością ;)))
Zatem drżyj trójmieście-nadchodzę :)))))))

A tu wspomnienie po ostatnim weselu czyli bukiecik we własnej osobie ;)
I kompozycja z kwiatów sztucznych,suszu i innych pierdołek ;)

Do zobaczenia za kilka dni :)

czwartek, 9 sierpnia 2012

sobota, 23 czerwca 2012

W barwach narodowych :)

U mnie nastał chwilowy spokój,prócz kwiatków niewiele robię,jakieś drobiazgi jakie przestałam nawet juz fotografować ;)
Kwiatkowanie jednak trwa,co cieszy mnie niezmiernie :)))))
Na zakończenie Euro,zostałam poproszona o zrobienie kwiatków w Naszych barwach narodowych.
Oto trzy akcenty patriotyczne ;) :

Z tego "nieróbstwa" ;) z lubością wziełam w rękę szydełko i bezsenne noce spędzam nad dłubaniem szydełkowych stópek na plażę lub do klapek,co z tego wyjdzie zobaczymy ,puki co dziergam dalej ;))))  zrobię fotkę jak uda mi się skończeć przed końcem sezonu he he ;)

sobota, 16 czerwca 2012

Bukiety :)

Dziś chwalę się najnowszymi bukietami dla Panny Młodej i druhny.
Bardzo się bałam czy sprostam oczekiwaniom,bo wbrew pozorom hortensja jest "opornym" kwiatem na tego typu bukiety,jest delikatna, ma delikatne,giętkie łodygi,więc choć bukiety małe,to przygotowanie roślin zajeło sporo czasu.
Panna Młoda była zachwycona więc-znaczy się udało :))))
Bukiet Panny Młodej :
i jeszcze jedno :

Butonierek,dekoracji na krzesła do kościoła i bukietu druhny,zdjęć nie zrobiłam oczywiście,bo jak zwykle ostatnia rzecz o jakiej myslę w takich chwilach to aparat :/
Te u góry-zrobił mój mąż więc jest choć mały ślad ;))))


poniedziałek, 11 czerwca 2012

:)

Dziś dwa zdjęcia drapowanych kul z przykładami ich użycia :))
Maleńka sala,maleńkie wesele i moje ulubione kuleczki ;))
I na tkaninie :

Mała rzecz-a cieszy ;)))

sobota, 9 czerwca 2012

Weseliska :)))

Dziś zdjęcia tego-co powoduje,że jestem jeszcze szczęśliwszym człowiekiem ;)
Dekoracje weselne,nie mam nawet połowy zdjęć tego co zrobiłam do tej pory bo w "akcji" zapominam o takich rzeczach :/
Najpierw kule o jakich pisałam wczoraj.

Po pierwsze potrzebujemy materiały :
Oto co potrzeba by zrobić coś "niczego" ;)

Po kilku godzinach dłubania,morzu cierpliwości,ok.100 szpilek, 1/2 metra materiału wyłania się to:
Jeszcze tylko tasiemka do zawieszenia i gotowe :

Uwielbiam je i używam zamiast balonów,zmieniając tylko kolory materiału by komponowały się z całością :)
Najfajniejszy efekt jest gdy mam ich sporo w 3 rozmiarach podwieszone np. pod sufitem :)
A teraz różowe szaleństwo :
Stół "pomocniczy"


 główny jeszcze nie "dopieszczony" :

I z pokrowcami jakie szyłam z Mamą i szyłam....i szyłam......i szyłam.......;)

Za tydzień dwa"lawendowe" wesela tyle,ze mniejsze,więc "kule" idą w ruch i cała reszta tkanin,kwiatów,świec itd. i dekoracja na auto.....
Oto pierwsza "przymiarka" jeszcze na roboczym stole:
i serduszka do nich :

A teraz kawusia i wielkie lody z bitą śmietaną a co ;)))))))

czwartek, 7 czerwca 2012

Pachnący dom :)))

U mnie nadal bardzo pracowicie ale nie tracę ani chwili na tworzewnie nowych rzeczy,to mnie relaksuje,uspokaja i dodaje sił na każdy nowy dzień :)))
Pomiędzy "kwiatkowaniem" uszyłam kilka woreczków zapachowych.
Jakiś czas temu kupiłam w Rossmanie zestaw do robienia samodzielnych zapachów do domu,zachwypiły mnie te aromaty i mam je wszędzie -w odkurzaczu w olejkach do podgrzewaczy w wodzie do prasowania.....Pomyślałam o woreczkach do szafy i zawieszkach więc je sobie zrobiłam ;)))
Oto one :
I jeszcze jedna zawieszka :

Wszyskie uszyte są z naturalnych materiałów -głównie Lnu i koronek jakie dostałam od  Mamy- krawcowej, dla niej zbyt małe ścinki by coś z tego zrobić a ja-zbieracz rodowy,cała szczęśliwa ;)
Zawieszki i woreczki po debiucie w moim domu idą do sklepu z naturalnymi produktami i rękodziełem w Sopocie.
Zgłosiła się do mnie właścicielka po torebki z filcu,no to ja Jej jeszcze:  i to i to i tamto....;)
Pani szczęśliwa bo tego szukała i ma asortyment szeroki a ja tymbardziej bo może się coś sprzeda ;))
Następnym razem wkleję zdjęcia dekoracyjnych kul z drapowanej tkaniny do zawieszenia,proste,ale urocze i świetna alternatywa zamiast balonów i sztucznych girland z kwiatów jakich osobiście nie lubię  i staram się nie używać wcale,no chyba,że......
"Nas klient,Nas Pan" ;))))

piątek, 11 maja 2012

Ładne kwiatki ;))))

U mnie bardzo pracowicie,szaleństwo można by rzec -ale tak ma być!!! :)))
Zadziwiające ileż więcej mam zapału,energii i pasji teraz-choć wtaję  o nie ludzkich porach i często noc zastaje mnie w pracowni,DZIEJE SIĘ :))
Mój mały kalendarz musiał zostać zastapiony wielkim notatnikiem,bo za czorta nie mieściło się w nim wszystko to co muszę zrobić i o czym pamiętać.
Mam już swój rytm-od pn.do środy lajcikowo-rękodzielniczo więc torebeczki jakie nadal idą jak ciełe bułki,naszyjniki i inne pierdołki a od czwartku akcja kwiaty i wyścig z czasem,temperaturą i innymi dziwnymi "atrakcjami" ;) wstawanko w nocy (4,5 rano) :/ jazda biegiem na giełdę,tam godzinka targowania,przebierania i marudzenia (nie wiedziałam,że taka przekupka ze mnie ;)) i biegiem do domu wtawić kwiaty,oporzadzić je i dokonać zabiegów przedłużających żywot pięknotek ;)   a następnie kilka godzin układania,przycinania,dekorowania...w pełnym skupieniu i miarką w oczach :)
Ale jak ja to Kocham!!!!!
Szczęśliwy ze mnie człek -nie ma większej radości- robić to co się kocha i jeszcze dostawać za to kasę :D
Oto kilka ostatnich wytworów,dość monotematycznie bo komunie -ale przemyciłam kilka pięknych kolorowych dekoracji :D
białe kule z perełkami w nodze ;)

i maleństwa różane :

i wszystkie sześć :

Jak One pięknie pachną.....i nie skromnie powiem,ze na żywo są o niebo ładniejsze ;)))
za nic już nigdy nie wrócę na etat!!!
choćby mnie mieli kroić ;P
Moje marzenia realizuję,więc nie widzę przeszkód by miało być inaczej :)

środa, 25 kwietnia 2012

Wiosna i inne czarne broszki ;)

Zrobiłam kilka nowych rzeczy a to za sprawą jednego naszyjnika podarowanego Mamie,jakiego zdjęcia nawet nie zdąrzyłam zrobić . Oryginał był czerwony z czarnymi kuleczkami a pewna Pani poprosiła o takie wariacje:
Żółteczko z pomarańczowymi i zielonymi koralami drewnianymi :
Zieloniusi jak wiosenna trawka z pomarańczowymi i żółtymi koralami,też z drewna :

 I soczysta mandaryna z koralami jak widać,słowem OGIEŃ ;)))
Dla Mamy powstały też broszki,takie jak chciała -czarne do szarego szala :

I kilka innych naszyjników ;
Noc Kairu ;)

Zielone jabłuszka :
I filcowe wariacje :


No i nareszcie tak wyćwiczyłam aparat,światło i rękę,ze zdjęcia -jak sami widzicie po tych pierwszych,są takie jak być powinny :))))

czwartek, 12 kwietnia 2012

Kule kwieciste :)))

No to się narobiłam dziś,zamówienie na 5 kul kwiatowych "delikatnych" wykonane,mam nadzieję,że wytrzymają i będą się podobać a wyglądają  tak:

I pojedyńcze :
i jeszcze jedno ;)

Nie wychodzą mi zdjęcia ewidentnie :/
Nie widać na nich,że każda kula otoczona jest cieniusią spiralą z drucika na jakich są maleńkie złote kropelki a każda gerbera (miniaturki gerber;) ) ma perełkę w  środku , perełki są też "rozsypane"  na liściach.
Mnie się podobają Bardzo a Wam? ;)

sobota, 7 kwietnia 2012

Stroiczek:)

Jutro jadę na śniadanie wielkanocne w gości,dowiedziałam się wczoraj o tym,więc dziś,na szybko zrobiłam prezencik dla gospodyni :)
Mam nadzieję,że się spodoba.
Wyglada tak (jeszcze z mokrym klejem,ale co tam ;)):
i z drygiej strony:

Mam już taką wprawę,że zajeło mi to chwilę dosłownie a ile radochy....:D
Wszystkim czytelniczkom mojego skromnego bloga,życzę
Zdrowych,spokojnych i błogosławionych świąt Wielkiej Nocy,smacznego jajka,mokrego dyngusa  i wielu rodzinnych i pęknych chwil :)))))