Witaj gościu :)

Rękodzieło to mój sposób na depresję,smutki i inne szarości.

Będę wdzięczna za wszelkie komentarze.

Cały czas się uczę się,uczę,kombinuję i "tworzę",to musi być miłość,szkoda tylko,że czasami platoniczna ;)







wtorek, 6 grudnia 2011

Filcowanie :))))

Moja bardzo "płodna" miłość-filcowanie w każdej postaci na sucho :

i już bardziej śmiało.....
I baaaaaardzo śmiało ;))


I -nunofilc czyli filcowanie na tkaninie
Jak ja się cieszyłam kiedy pierwsza próba się udała!!!! :))))
 a wyglądała tak:
Drażniło mnie,że płaska więc ją dodam do torby jaka już lezy i czeka a zajełam się dalej broszkami :
Kwiatunio nr 1 :


i kolejne wspomnienie lata ;)))

Czekają jeszcze na "dopieszczenie" ale (o dziwo!!!) już mają nabywczynie i zamówienie na więcej :)
Niesamowicie mnie to wciągneło i cieszy,że ktoś podziela mój entuzjazm i chce dumnie prezentować na sobie ;)))
Na warsztacie 2 torebki na zamówienie i w zasadzie 2 etat już bo szał by zdąrzyć przed świętami a tu jeszcze teściowa z koleżankami o dekoracje na okna się upominają.....
 no to dłubię po kolacji ;))

i po śniadaniu ;))

 I przed obiadem też ;))))

 Jedno pewne-teściowa ma zakaz wstępu do mnie do świąt co najmniej bo mam wszędzie warsztat hahaha
nawet córcia robi broszki z organzy ale je umieszczę nastepnym razem bo robota czeka........
Ściskam wszystkich zwariowanych na punkcie robótek wszelkiej maści ;))))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będę wdzięczna za komentarze,uwagi,inspiracje i sugestie :))