Znalazłam "stare" rysunki,dzięki córci przetrwały,bo je schowała, mądrala mała ;)
To moje dziecie jak miała ok.miesąca ;
Łapki troszkę 'zdrewniały" bo dawno nie malowałam pastelami ani węglem ale jak na pierwszą próbę po tak długim czasie(prawie 5 lat ://) myślę,ze nieźle ;) Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie miała tysiąca "ale"..;))
Ale.....i tak jestem zadowolona ;P
Ja jednak jak małe dziecko-kocham się paćkać,babrać i brudzić ;)
Piękne te żagle. A ileż w nich niepokoju...
OdpowiedzUsuńniepokoju mówisz??? hmmmmm ciekawe,mus poobserwować swoje wnętrze ;)
OdpowiedzUsuń